fbpx
Osadzenie HTML nie jest możliwe.

Andrzej Cieplak – DOBRY COACHING działa. Dlaczego ?

 

DOBRY COACHING działa. Dlaczego ?
CEL – działanie bez celu, jest … bezcelowe
PROCES – zmiana jest procesem wymaga zaplanowania i konsekwencji

Jak z ofiary odłożonych spraw zmienić się w człowieka czynu ?

5e0500e0-6e81-4bc3-b320-faecbf16e8aa

Czy ty też odwlekasz ?
Dlaczego to robisz?
Jak przestać odwlekać ?
Przeczytaj  TERAZ – pokonując nawykowe „odłożę na później”.

 

Odwlekanie, to nie wada charakteru.
Odwlekanie, to również nie cecha osobowa. Odwlekanie to próba naszego organizmu, poradzenia sobie z obawą o podkopanie naszej, osobistej wartości. Nie odkładasz po to, żeby poczuć się źle. Odkładasz po to, żeby na jakiś czas uchronić się przed tym, czego się obawiasz – sytuacją, w której Twoja wartość może być poddana negatywnej ocenie.

Odwlekanie wiąże się z natychmiastową nagrodą.
Oddala nas od tego, o czym myślimy, że jest nieprzyjemne i co budzi w nas lęk. Im większy lęk (często nieuświadomiony) – tym skuteczniej będziemy znajdować różne sposoby, aby to działanie odsunąć i w to miejsce wprowadzić coś innego – przyjemniejszego. Po pewnym czasie, taki sposób działania obronnego staje się naszym nawykiem.

Dużo na temat odwlekania znajdziesz w książce „Nawyk samodyscypliny” (dr Neil Fiore), która zainspirowała mnie do tego newslettera.

Główne źródła naszych obaw.

Zagrożenie poczucia własnej wartości i niezależności, które przynosi:

  • obawę, przed porażką – błąd będzie świadczył o mnie, że mam niską wartość i coś ze mną jest nie tak
  • obawę przed niedoskonałością (perfekcjonizm) – trudno mi zaakceptować, że to co robię nie jest tak dobre jak bym sobie wyobrażał(a), nie jest doskonałe
  • obawę przed krytyką/oceną – uwagi i krytykę, traktuję jako atak na mnie i moje kompetencje
  • obawę o brak akceptacji (odrzucenie)
  • obawę, przed niespełnieniem nierealistycznych oczekiwań (obezwładnienie) – moje oczekiwania, są tak wysokie, że czuję, że to co zrobię będzie tylko niewielkim krokiem. Potem konieczne będą kolejne kroki i kolejny wysiłek. Nie widzę perspektywy odpoczynku i radości z realizacji celu. Wniosek: lepiej pozostać tu gdzie jestem bo cel jest mało realny
  • Identyfikację – „moja praca” to „ ja”. Jeżeli tam będzie kiepsko, to ja jestem kiepski. Jeżeli tam przegram, to ja jestem przegrana(y).

        Niechęć do autorytetów – jeżeli ktoś, lub coś nas do tego działania przymusza, to odkładanie jest próbą odzyskania kontroli – to ja decyduję czy robię czy nie robię.

       Obawa przed sukcesem – sukces w działaniu może spowodować istotne zmiany w stylu naszego życia i nowe, trudne wyzwania, a tych w głębi duszy wcale nie chcemy.

      Negatywne przekonania na własny temat:

  • Poświęcam się
  • Mam za dużo pracy
  • Ciągle brak mi czasu
  • nie jestem wystarczająco dobra(y)

Sprawdź jak to działa u ciebie.
Jeżeli odwlekanie dotyczy Ciebie, to przyjrzyj się  i zanotuj:

  • co odwlekasz ?
  • co myślisz w chwili gdy odkładasz na później ?
  • co czujesz w tym momencie ?
  • która z powyższych przyczyn (obaw) ci towarzyszy ?
  • co ci to w tym momencie daje ?

Jak dokonać zmiany ?
Zmiana zaczyna się od świadomości. Aby jej dokonać zaobserwuj jak to działa u ciebie i przez jakiś czas rejestruj odpowiedzi na powyższe pytania.
O tym jak to można zmienić będzie w drugiej części tego newslettera.

Tymczasem życzę pięknych, letnich urlopów, pełnego odpoczynku i …
rozrywki bez poczucia winy (o czym będzie w kolejnej części).

 

Pozdrawiam

Adrzej Cieplak

Osadzenie HTML nie jest możliwe.

Andrzej Cieplak Praca Zespołowa

Pomiędzy strachem, a smakiem miodu.

62d7188e-295a-469a-9692-c2ad89724516
Opowieść buddyjska

”Jest taka stara opowieść buddyjska, która pokazuje, jak możemy reagować na wszelkie kryzysowe sytuacje: czy to w życiu, czy nawet w obliczu śmierci.

Pewnego człowieka gonił w dżungli tygrys. Tygrysy biegają znacznie szybciej, niż ludzie i zjadają ludzi także. Tygrys był głodny; człowiek był w tarapatach.
Gdy tygrys był tuż, tuż za nim, człowiek dostrzegł studnię przy ścieżce. W akcie desperacji, dał do niej susa. Po tym, jak zdecydował się na skok, zobaczył, jak wielki popełnił błąd. Studnia była sucha, a na jej dnie, dostrzegł wijącego się, dużego czarnego węża.
Instynktownie, jego ręka sięgnęła w kierunku ściany, gdzie natrafiła na korzeń drzewa. Korzeń zamortyzował jego upadek. Kiedy pozbierał się w sobie, spojrzał w dół i zobaczył, jak duży czarny wąż wysunął z swoją głowę na całą długość, próbując ukąsić go w stopę; ale jego stopy były milimetr wyżej. Spojrzał w górę i zobaczył, jak tygrys, z łbem w studni, próbuje chwycić go łapą od góry; ale jego ręka, którą uchwycił się korzenia, była o milimetr za nisko. Kiedy zastanawiał się nad swoją tragiczną sytuacją, zobaczył dwie myszy, jedną białą, drugą czarną, które wychodzą z małej szczeliny i zaczynają podgryzać korzeń.

Kiedy tygrys próbował przednią łapą dorwać człowieka, tylnymi łapami napierał na niewielkie drzewo, trzęsąc nim. Na gałęzi drzewa, tuż nad studnią, był ul. Miód zaczął kapać do studni. Człowiek wysunął język i złapał kilka kropel.

Mniammm ! To jest dobre – powiedział do siebie i uśmiechnął się. „

 

Autor opowieści: Ajahn Brahm

Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Kosztować smaków życia

Zawsze jest czas aby się uśmiechnąć, skosztować smaku życia i zaciekawić się jego tajemnicą. Koncentrując się na wyobrażeniach o niebezpieczeństwach w przyszłości, albo rozpamiętując to, co nas zabolało w przeszłości, gubimy prawdziwe życie, które odbywa się tu i teraz.

Zaskakujące zakończenie

Jest też dalsza część tej opowieści, która mówi, że wściekły tygrys nachyla się zbyt mocno nad studnią, traci równowagę i wpada do środka. Szczęśliwie mija przywierającego do ściany człowieka, a spadając na dno skręca sobie kark i zabija węża. Człowiek wydobywa się ze studni zdumiony szczęśliwym rozwojem wydarzeń.

Nie pewna(y) wyników działaj jak umiesz najlepiej

Staramy się przewidywać, zgadywać przyszłość i niestety zbyt często skupiamy się na zagrożeniach i negatywnych scenariuszach. Co się wydarzy za chwilę, jutro, za miesiąc, za rok – tego nikt z nas nie wie. Nie możemy być pewni wyników naszych działań, ani tego co nowego się nagle pojawi. Możemy za to, skoncentrować się na tym, aby działać w jak najlepszy, w danej chwili sposób. Czując spokój i satysfakcję z  tego płynącą, możemy jednocześnie posmakować życia z otwartością na jego zagadkowość i nieprzewidywalność.

To na czym się koncentrujesz, jak postrzegasz i jak działasz w danej sytuacji, jest elementem zarządzania energią osobistą. O tym jak nią zarządzać skuteczniej, dowiesz się podczas mojego warsztatu: ZARZĄDZANIE ENERGIĄ OSOBISTĄ.

 

Pozdrawiam

Andrzej Cieplak

Sokrates na Rynku

f807e146-9158-479d-a27c-7a17ee80d1c3
Będąc prawdziwym filozofem, Sokrates wierzył, że człowiek mądry będzie instynktownie wiódł skromne życie. On sam nie nosił nawet butów, jednak stale ulegał czarowi targu i często tam chodził, żeby popatrzeć na te wszystkie wystawione towary.

Kiedy jeden z przyjaciół zapytał go, dlaczego tam chodzi, Sokrates powiedział: “Uwielbiam odkrywać, bez jak wielu rzeczy, jestem doskonale szczęśliwy”.

Duchowość to nie wiedza, czego się pragnie,
lecz zrozumienie, czego się nie potrzebuje.

“Modlitwa żaby” – Anthony DeMello.

Pozdrawiam

Andrzej Cieplak

Osadzenie HTML nie jest możliwe.

Andrzej Cieplak Jaki jestem jako coach

Modlitwa żaby

0757d484-c3fa-472f-b98a-cb255dd9d940
Gdy brat Bruno modlił się pewnej nocy, w modlitwie przeszkodziło mu rechotanie żaby. Wszystkie próby zignorowania tego dźwięku zawiodły, krzyknął więc głośno przez okno: “Spokój. Właśnie się modlę”,

Ponieważ brat Bruno był świętym, jego rozkaz został natychmiast spełniony. Każde żywe stworzenie zamilkło, aby zapanowała cisza odpowiednia dla modlitewnego skupienia.

Ale wtedy inny dźwięk przeszkodził modłom Bruna – wewnętrzny głos, który rzekł: “Może Bóg jest tak samo zadowolony z rechotu żaby, jak z psalmów śpiewanych przez ciebie”. “Co może się Bogu podobać w rechotaniu żaby?” pogardliwie odparł Bruno. Lecz głos nie poddawał się: “A jak myślisz, dlaczego Bóg wymyślił ten dźwięk?”.

Bruno postanowił się tego dowiedzieć. Wychylił się więc przez okno i rozkazał: “Śpiewaj”. Rytmiczne rechotanie żaby wypełniło powietrze wraz ze śmiesznym akompaniamentem wszystkich żab wokół. I kiedy Bruno słuchał ich dźwięku, ich głosy przestały go razić – odkrył, że kiedy już się im nie opierał, to tak naprawdę wzbogaciły one ciszę nocy.

To odkrycie napełniło serce Bruna poczuciem harmonii ze wszechświatem i po raz pierwszy w życiu zrozumiał, co to znaczy modlić się.

Tytułowe opowiadanie z “Modlitwa żaby” – Anthony DeMello
.
Harmonia, pochodzi z kontaktu i akceptacji natury i rzeczywistości, a nie z tego co o rzeczywistości myślimy. Kiedy niebawem usłyszymy kwietniowo – majowy rechot żab w rozlewiskach – przyjmijmy go z radością 🙂

🙂 aineiwordzop ewointeiwk 1
Andrzej Cieplak

Coach ACC, terner, mentor MBA

Osadzenie HTML nie jest możliwe.

Z Ewą Dados w Radio Lublin

Dlaczego to, czego ci najbardziej brak, to nie jest „więcej czasu” ?

b2da0158-4335-458e-8e03-6bcc19737f71
Pulsujemy tak jak przyroda – w cyklach.

W górę , w dół, wzrost, spadek. Wiosna to mocny puls w cyklu rocznym. Funkcjonujemy w różnych cyklach: dziennym, tygodniowym, rocznym, dekadowym …
To co w nas tak pulsuje to nasza energia. Świat jest energią, my jesteśmy skondensowaną energią. Każde nasze działanie wymaga energii, również każda nasza emocja, ale też każda nasza myśl to wydatek energetyczny. Skoro tak, to warto wiedzieć jak się z tą energią obchodzić.

Moc pełnego zaangażowania.
Jim Loehr i Tony Schwartz pracowali z tysiącami ludzi, nad uzyskaniem ich pełnej efektywności. Pomogli uzyskiwać najlepsze rezultaty wybitnym sportowcom, menedżerom i przedstawicielom zawodów wysokiego ryzyka (policja, ekipy ratunkowe, służby specjalne, FBI). Swoje wnioski opisali w książce “The Power of Full Engagement”. Jak zatem osiągnąć pełne zaangażowanie i idącą za tym MOC ?

Pamiętaj o pulsowaniu !
Kto z Was potrafi przez długi czas utrzymać wysoką sprawność baterii np. w telefonie czy laptopie ? Dla wysokiej efektywności trzeba ją rozładowywać, a potem doładować do pełna i te cykle systematycznie powtarzać.
My funkcjonujemy tak samo.
Jeżeli myślisz, że możesz być w pełni efektywna(y) pracując intensywnie, bez odpoczynku przez długi czas, to się mylisz. Bez względu na to co planujesz, twoja energia i tak będzie systematycznie spadać. Ci, którzy interesują się sportem, wiedzą, że dobrą formę i wybitne wyniki uzyskuje się trenując cyklami i interwałami. Dla wysokiej efektywności, tak samo zabójcze jest niedotrenowanie jak i przetrenowanie !. W obu przypadkach efektywność spada drastycznie.
31bf67d1-d3fd-4af0-8f31-7d56ca294e65
Człowiek jako systemem energii.
Jesteśmy systemem energii, którą można podzielić na 4 rodzaje:

energia FIZYCZNA – to sprawność fizyczna, wytrzymałość, siła, gibkość
energia EMOCJONALNA – to jakość relacji z innymi, poczucie własnej wartości, optymizm,
energia MENTALNA – to zdolność do jasnego i racjonalnego myślenia, koncentracja, kreatywność
energia DUCHOWA – to motywacja, zaangażowanie, jasny cel, pasja, wizja, wiara. TU jest paliwo całego systemu.

Każdy z 4 rodzajów energii jest tak samo ważny
Deficyt na którymkolwiek z poziomów skutkuje spadkiem efektywności całego systemu.
Tymczasem większość z nas jest niedotrenowana fizycznie (za mało ruchu, ćwiczeń, zdrowego odżywiania) oraz przetrenowana emocjonalnie i mentalnie (stan ciągłej walki, stresu, gonitwy myśli). Bardzo często klucz do zmiany emocji z negatywnych na pozytywne i zwiększenia koncentracji (przetrenowanie emocjonalne) leży w zwiększeniu zaniedbanej aktywności fizycznej (niedotrenowanie).

Dlaczego zatem, to nie „więcej czasu”, jest tym czego ci brakuje?
Pomyśl sobie o jakimś dniu gdy miała(e)ś dużo czasu, ale jednocześnie odczuwała(e)ś drastyczny spadek energii – na nic nie miała(e)ś siły i ochoty. Jaki był efekt tego „więcej czasu”? Jak go wykorzystała(e)ś ?
To ENERGIA, a nie czas jest naszym fundamentalnym zasobem. Sam czas bez posiadania odpowiedniej energii nie przynosi nam efektów. Jednocześnie, gdy mamy wysoka energię, a w tym duchową (czyli motywację, pasję i jasny cel), to potrafimy efektywnie zarządzać czasem, który mamy (a wszyscy mamy tyle samo). Potrafimy oddzielać rzeczy ważne i realizować je w miejsce rzeczy, które tylko zużywają naszą cenną energię.

Zasady pełnego zaangażowania – czyli czas na zmianę niektórych przekonań!

Kluczowe jest zarządzanie energią (nie czasem) i harmonijne zaangażowanie wszystkich 4 energii.
Podstawą jest energia duchowa – jasny cel, wizja i pasja. Posiadanie inspirującego celu i wewnętrzna motywacja (emocjonalna i duchowa) – to główne paliwo systemu.
Poddawaj się kontrolowanemu stresowi – to „rozciąga” i uelastycznia twoje ciało, emocje, umysł.
Cykliczny odpoczynek jest warunkiem produktywności.
Stosuj w codziennym życiu metody podobne do treningu sportowców, czyli wysiłek pulsacyjny (interwałowy) we wszystkich rodzajach energii – STRESS / LUZ , STRESS/ LUZ, STRESS / LUZ …

Traktuj życie jak serię sprintów, a nie maraton

 

Andrzej Cieplak

Coach ACC, trener, mentor MBA