Przeczytaj
ponownie opisy sytuacji podane na początku tekstu po zdaniu „A jak reagujesz w sytuacjach, gdy”
Teraz zastanów się, które z tych
sytuacji zdarzają się Tobie?
Sformułuj, w jaki sposób możesz
asertywnie zareagować na taką sytuację, gdy się znowu wydarzy. Zrób to jak
tylko przyjdzie okazja! Nie odpuszczaj!!!
2. Znaj i korzystaj ze swoich praw, które nie naruszają praw innych ludzi
Spójrz na listę zatytułowaną; „Prawa do robienia wszystkiego, co
nie narusza praw innych ludzi (wg Shan
Rees & Roderick S. Graham)”
Do każdego z
praw przyznaj sobie od 1 do 10 punktów, za to jak je realizujesz (1 znaczy w
ogóle NIE, 10 znaczy w pełni TAK).
Na koniec
podlicz punkty i sprawdź, na ile dobrze realizujesz prawa asertywnego
człowieka?
Jeżeli masz: od 0- do 60 pkt. => słabo, tak nie zbudujesz filara asertywności
61-85 => średnio, potrzebujesz wzmocnić zachowania asertywne
86 -109 => jest dobrze, nie odpuszczaj
110 – 130 => świetnie – jesteś asertywna(y) i stale to wzmacniasz
3. Dawanie uznania innym – zacznij od siebie.
Wprowadź
krótką pochwałę dla siebie samej/samego, gdy zrobisz coś dobrze. Powiedz sobie
„jestem OK – potrafię zrobić …”, „robię to dobrze bo znam się na tym”,
„gratuluję – to co zrobiłem, to naprawdę dobra robota”, „zasłużyłem na uznanie
za moje zaangażowanie i wysiłek przy tym projekcie” … etc.
Bez
umiejętności (a najlepiej nawyku)
chwalenia samej/samego siebie, trudno jest umieć chwalić innych. Bo po co? Przecież to co robią
to ich obowiązek!
4. Asertywnie reaguj na krytykę
Przypomnij sobie niedawną sytuację, w której ktoś cię
skrytykował (słusznie czy też nie).
Sformułuj swoją asertywną odpowiedź w takiej sytuacji.
5. Asertywnie przyjmuj pochwały – również niezasłużone
To samo co wyżej, tylko skoncentruj się na otrzymanej
pochwale, wyrazach uznania.
zasłużonych
nie zasłużonych
Jak asertywnie powinnaś / powinieneś
zareagować w takiej sytuacji.
Asertywność oznacza gotowość do stawania w swojej obronie,
otwartego bycia tym, kim jestem, tratowania siebie z szacunkiem
we wszystkich relacjach z ludźmi.
Nathaniel Branden
Wyglądać licho i durnowato, aby nie peszyć przełożonego
„Podwładny powinien przed obliczem przełożonego, mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszyć przełożonego” – zarządzenie cara Rosji Piotra I z roku 1708.
Czy
Ty przed obliczem szefa, starasz się nie peszyć go swoim pojmowaniem rzeczy?
Czy przyjmujesz postawę bardziej lichą i durnowatą?
A jak reagujesz w sytuacjach, gdy:
Ktoś wciska się przed Ciebie w kolejce (na poczcie, w sklepie, na stacji benzynowej)?
Pomimo obowiązującego przepisu jazdy na suwak, kierowcy nie ustępują Ci drogi?
Znajomy, używa twojego wizerunku lub pomysłu w mediach społecznościowych bez Twojej zgody?
Ktoś podaje ci cenę, która wydaje Ci się za wysoka – oczekiwałeś znacznie niższej?
Twój partner, krytykuje Cię w oparciu o domysły, które są niezgodne z faktami?
Twoje dorosłe dziecko, nie dotrzymuje słowa i udaje, jakby nic się nie stało. Ani wyjaśnienia, ani słowa „przepraszam” ?
Co wtedy robisz? Odpuszczasz, żeby nie wywoływać konfliktu? A
może, upominasz się spokojnie o swoje prawa, należny szacunek, wyjaśnienie sytuacji
i zmianę postępowania?
Jeżeli się nie upominasz, to wymierzasz sobie policzek i robisz rysę na Twoim poczuciu wartości i zaufaniu do siebie.
Trudno odwrócić uwagę od pryszcza na nosie?
Przypominam (patrz poprzedni artykuł), że konstrukcja Twojego POCZUCIA WARTOŚCI czyli dobrej SAMOOCENY, wspiera się na 6-ciu filarach:
Świadome życie
Samoakceptacja
Odpowiedzialność za siebie
Asertywność
Życie celowe
Prawość
Asertywność to filar, który jest jak twój nos – decyduje o wizerunku. Jeżeli będzie brudny, siny, albo pryszczaty, to żadne prężenie muskulatury nie odwróci uwagi. Ty też będziesz czuć, że coś ciągle jest nie tak!
Nie łokcie i kolana, ale głowa i serce?
Przez asertywność rozumiemy postawę,
którą cechuje zasady:
Znam swoje prawa i otwarcie je wyrażam oraz
upominam się o ich respektowanie.
Znam i szanuję prawa, emocje, przekonania
innych oraz respektuję je dopóki nie pozbawiają mnie one moich praw.
Postawa asertywności, najbardziej podlega
weryfikacji w takich sytuacjach jak:
Wyrażanie własnego zdania i opinii (również odmiennych)
Otwarte wyrażanie swoich uczuć
Odmawianie lub akceptowanie otrzymywanych propozycji
Wyrażanie próśb, pytań lub składanie ofert
Dawanie informacji zwrotnej, zarówno chwalącej jak i krytycznej
Przyjmowanie informacji zwrotnej – pochwał, opinii, krytyki
Obrona swoich praw w kontaktach osobistych i sytuacjach społecznych
Podejmowanie wyzwań i gotowość do konfrontacji w realizacji swoich celów i obronie wartości
Wbrew temu, co sądzą niektórzy, asertywność to jest nie twarde upominanie się i walka łokciami o swoje. To świadomość i szacunek do praw, jakie mają obie strony w relacji z nami (w tym emocji, uczuć, głębokich potrzeb).
Czy można być asertywnym i zranić inną osobę?
Czego mamy być
świadomi i czego mamy bronić, wyjaśnia Herbert Fensterheim w pięciu prawach
człowieka:
Masz prawo do robienia czegoś
dopóty, dopóty nie rani to kogoś innego;
Masz prawo do zachowania swojej
godności poprzez asertywne zachowanie – nawet jeśli rani to kogoś innego –
dopóty, dopóki Twoje intencje nie są agresywne lecz asertywne;
Masz prawo do przedstawiania innym
swoich próśb dopóty, dopóki uznajesz, że druga osoba ma prawo odmówić;
Istnieją takie sytuacje między
ludźmi, w których prawa nie są oczywiste. Zawsze jednak masz prawo do
przedyskutowania tej sprawy z drugą osobą i wyjaśnienia jej;
Masz prawo do korzystania ze
swoich praw.
Te 5 praw, dotyka również sytuacji, kiedy potrzeby i prawa dwóch stron są sprzeczne. W takiej sytuacji „Masz prawo do zachowania swojej godności”, „nawet jeśli rani to kogoś innego”. Twoje prawo ograniczone jest Twoimi intencjami!!!
Jeżeli intencją jest obrona swoich praw, a nie ranienie drugiej osoby – masz prawo tak się zachować. TYLKO TY i Twoje sumienie, są sędziami Twojego zachowania. Pamiętaj też, że druga strona też może tak zrobić, Może zranić w obronie swoich praw – wtedy zrozum i wybacz. Jeśli nie jesteś pewna/pewien intencji – zapytaj. Masz przecież prawo zapytać.
Operacja często wiąże się z bólem. Im szybciej i bardziej profesjonalnie się odbywa, tym bólu mniej.
Jeżeli np. jesteś pracodawcą, to znasz takie bolesne sytuacje.
Być może zwalniałeś, lub będziesz musiał zwolnić pracownika, który jest jedynym
żywicielem sporej rodziny, ale nie jest w stanie dalej wykonywać efektywnie
swojej funkcji. Może nie radzi sobie z nowymi technologiami na tym stanowisku,
może nie spełnia nowych, restrykcyjnych przepisów, a może firma jest w
kryzysie, musi zredukować koszty zatrudnienia i właśnie to stanowisko.
Znam ten ból, bo zwalniałem świetnych, wartościowych ludzi. Im szybciej i bardziej otwarcie była podejmowana decyzja, tym szybciej obie strony zaleczały rany i znajdowały swoje miejsce w zmienionej rzeczywistości. Z wieloma z nich, po latach, spotykam się i przyjaźnię.
Dokonuję wyborów, dysponuję, upominam się, przedstawiam, wyrażam i nie muszę uzasadniać!
Czy ty też tak masz? Czy jesteś
asertywna(y)? Sprawdź jak realizujesz prawa człowieka wiążące się z
asertywnością. Prawa do robienia
wszystkiego, co nie narusza praw innych ludzi
(wg Shan Rees & Roderick S. Graham):
Dokonuję samodzielnych wyborów.
Dokonuję zmian, tam gdzie uważam
to za słuszne
Dysponuję swoim ciałem, czasem i
własnością według swojego uznania
Przedstawiam otwarcie swoje opinie
i przekonania
Wyrażam swoje życzenia
Posiadam i wyrażam swoje potrzeby,
pragnienia i marzenia
Upominam się o przysługujące mi
informacje
Egzekwuję swoje prawo do dóbr i
usług, za które się zapłaciłam(em)
Bronię swojej niezależności, prawa
do nieingerencji i poszanowania ze strony innych
Wyrażam odmowę i sprzeciw, tam
gdzie uważam za słuszne
Sam oceniam siebie i własne
postępowanie oraz ponoszę konsekwencje swoich własnych działań.
Czasem jestem po prostu sobą i nie
muszę podejmować działań na rzecz innych ludzi
Potrafię korzystać z tego
wszystkiego bez konieczności podawania uzasadnień
Przejrzyj uważnie powyższe prawa asertywnego człowieka. Zastanów się, na ile korzystasz z każdego z nich. Kiedy nie korzystasz i co cię powstrzymuje?
Matematyczna formuła na asertywność!
(Inspirowana formułą Beckharda)
Często
przyznaję się asertywnie, że moje uniwersyteckie wykształcenie to matematyk. Z
tego powodu lubię zwarte formuły, opisujące jakieś zasady.
Aby sprawdzić,
czy występuje u Ciebie (kogoś) asertywność proponuję zastosować formułę:
M x O x S > K
Symbole oznaczają:
M – mądrość (znajomość
i rozumienie praw swoich i innych, oraz świadomość swoich wartości)
O – odwaga (do
wyrażania opinii, podejmowania działania, obrony wartości)
S – szacunek (do
innych, ale też do siebie)
K – konformizm
(niechęć do zmiany, zachowawczość, brak odwagi do upominania się o swoje)
Aby być asertywna(y), nasza Mądrość,
Odwga i Szacunek muszą być łącznie większe, niż wrodzony Konformizm, ciążenie do bierności, zachowawczości,
nieuporządkowania (w naturze to prawo entropii). Znak mnożenia „x”, przypomina, że jeżeli którykolwiek z tych czynników będzie
równy „0”, to zdeterminuje resztę i ich wynikowa wartość
też będzie „0”. Wtedy, Konformizm
będzie górą!
W związku z tym, popatrz jak Ty działasz? Czy M i O i S przeważają nad K ? Czy Twoje zasoby przeciwstawiają się Konformizmowi?
Osoba, która wzbudza mój głęboki szacunek i zaufanie to …
Asertywność jest spoiwem Twojej osobowości i poczucia własnej
wartości. Jeżeli to spoiwo działa, to wysyłasz do świata stały sygnał, że znasz
swoje wartości, przestrzegasz ich i aktywnie bronisz. Pokazujesz, że Twoje
myśli, słowa i czyny są spójne i mają trwały fundament. Budujesz autorytet i
budzisz szacunek w oczach innych ludzi ale przede wszystkim w swoich oczach.
Dostrzegasz, że jesteś wartościowa(y), masz znaczenie i jesteś godna(y) zaufania.
Wzbudzasz Swój własny szacunek i zaufanie do siebie, a inni
ludzie dostrzegają i biorą to. Osobą, która budzi Twój szacunek i zaufanie
jesteś TY.
Co się dzieje, gdy to się nie dzieje i czego jest wtedy brak?
Nie wątpię, że sam wywnioskujesz to z powyższego opisu!
Jak wzmacniać swój mięsień asertywności i uniknąć zakwasów umysłu?
Wzmacnianie swojej asertywności jest jak efektywny trening
sportowy – rób to świadomie, celowo, mądrze i systematycznie.
Zastanów się co chcesz osiągnąć i w jakim czasie?
Przyjrzyj się w jakim miejscy jesteś teraz i co
powinnaś/powinieneś zmienić w pierwszym rzędzie. Co stanowi barierę lub blokadę?
Oszacuj swoje siły i środki i to czy poradzisz sobie sama/sam.
Jeśli nie, to znajdź wsparcie – przyjaciela, mentora, trenera.
Zrób plan i rozpocznij systematyczne treningi w codziennym
życiu.
Nagrodą będzie wzrost autorytetu i szacunku w oczach innych
ludzi oraz w swoich oczach. Wzrost poczucie własnej wartości i sprawczości.
Ja, w moim życiu zdecydowałem i doświadczyłem, że warto. W Twoim życiu, Ty decydujesz, czy warto i co z tym zrobisz?
Trzymam kciuki.
Andrzej Cieplak
mentor, trener, coach ACC ICF,
* Nathaniel Branden, „6 filarów poczucia własnej wartości”, Wydawnictwo JK, Łódź 2019
Wiedza bez zastosowania jest bez wartości!!!
Ćwiczenia na wzmacnianie mięśnia asertywności znajdziesz tutaj:
Lęk uderza tam, gdzie wyczuwa słabość, a unika autorytetów. W czasach
kryzysu, odruchowo szukamy wsparcia u osób, które prezentują opanowanie, profesjonalizm
i wewnętrzną siłę. Traktujemy je, jako autorytety – budzą nasze zaufanie.
A jak z Twoim autorytetem? Czy ważna jest dla Ciebie Twoja reputacja? Czy ważne
jest, jak Cię odbierają ludzie w otoczeniu oraz czy darzą Cię autorytetem i
szacunkiem? Czy czują, że możesz dawać im wsparcie?
Oczywiście, nie mam tu na myśli wszystkich ludzi, z którymi się kontaktujesz.
Co więcej, jestem daleki od skrajności, a nawet przekonuje mnie że:
„jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził”
„o Twojej wartości świadczy nie tylko to, jakich masz przyjaciół, ale
również to, kto jest Twoim wrogiem”.
Uważam, że dla większości z nas, bardzo istotne jest posiadanie
autorytetu. Dlatego też, warto sprawdzić, czy nie podważasz regularnie
swojego autorytetu u najważniejszej dla Ciebie osoby?
Krótki test z budowania swojego autorytetu
Wyobraź sobie (nie musi to być prawda), że masz problem z niezbyt
zdrowym odżywianiem. Jesz niezdrowo, nieregularnie, w pośpiechu i często byle
co.
Które z poniższych zdań mówisz sam(a) do siebie? Jakich argumentów używasz w
myślach?:
A. Po co Ci jeszcze to? Nie myśl, nie rozmawiaj, unikaj tego tematu –
masz tyle innych spraw.
B. Pewnie tak jest, ale ja już tak mam. Nie miała(e)m wpływu na to
jaka(i) się urodziła(e)m. Inni mają po prostu lepiej, ja nic z tym nie mogę
zrobić.
C. Wiem o tym, ale mam teraz na głowie pilniejsze tematy, a to może
jeszcze poczekać. Kiedyś, jak znajdę czas, to się tym może zajmę.
D. No i tak jest ten świat poukładany, niektórzy ludzie mogą sobie
pozwolić na takie luksusy, ale większość (tak jak ja) nie ma wyboru.
E. Mam tyle różnych, ważnych spraw, a ze zdrowiem jakoś daję radę. Jak
sobie poukładam inne, to pomyślę i o tym.
F. Zgoda – mówi się, że zdrowie jest najważniejsze, ale wszystkiego na
raz nie da się zrobić!
Odpowiedz teraz, które z tych myśli pasują do Ciebie w tej sytuacji?
Zaznacz poniżej „T”, jeśli myślisz podobnie (nawet czasem), lub „N” – jeśli
taka myśl jest ci obca. Jeżeli wahasz się pomiędzy TAK i NIE, zaznacz „T/N”.
A ………… B ………… C ………… D ………… E ………… F …………
6 filtrów Twojej SAMOOCENY
Wpisz swoje „T” i „N” , „T/N” poniżej i popatrz, który z 6 filarów,
utrzymujących Twoje POCZUCIE WARTOŚCI systematycznie osłabiasz, takimi
„wymówkami”:
A – ………… czyli moje Świadome życie
B – ………… czyli moja Samoakceptacja
C – ………… czyli moja Odpowiedzialność za siebie
D – ………… czyli moja Asertywność
E – ………… czyli moje Życie celowe
F – ………… czyli moja Prawość
Prowizorka – czyli budowla grożąca zawaleniem
Prawdopodobnie domyślasz się, kim jest ta ważna osoba, u której systematycznie podważasz swój autorytet? TAK – to jesteś właśnie TY! Najważniejsza osoba! Osoba, której zdanie decyduje o Twojej SAMOOCENIE – o poczuciu WŁASNEJ WARTOŚCI. Osoba, która zawsze jest przy Tobie, również W CZASACH NAJWIĘKSZYCH KRYZYSÓW! Dbając o wzmacnianie swojej wysokiej samooceny, powinnaś/powinieneś w powyższym teście uzyskać sześć „N”. Twoja odpowiedź w opisanej sytuacji powinna brzmieć np. : „Nieprawda – jestem świadoma(y), jakie to dla mnie ważne. Jest to jeden z moich priorytetów. Dlatego też, znam zasady i na ile mogę, konsekwentnie dbam o to, aby odżywiać się zdrowo.” Każde TAK oznacza, że jeden z filarów poczucia własnej wartości jest stale osłabiany – kruchy, niepewny, za mały, albo może już w ogóle go nie ma.
Jak siebie budować, a następnie budować innych?
Kiedy niedawno napisałem tekst o znaczeniu samooceny (Jak funkcjonuje układ odpornościowy Twojego umysłu?), jeden ze znajomych przysłał komentarz i pytanie: „jak siebie budować, a następnie jak dawać innym swoją wiedzę, doświadczenie i postawę, czyli jak budować innych ? … to jest wyzwanie.” Dla mnie kluczem w tym pytaniu jest „jak siebie budować?”, bo bez tego ani rusz. Natomiast, kiedy potrafimy konsekwentnie budować poczucie własnej wartości i o nie dbać, to dalsza część wydaje się dosyć prosta. W pełni zgadzam się z tezą, że najważniejszym czynnikiem naszego wpływu na innych jest nasze postępowanie. Najmocniej uczysz tego, co sam robisz. Tego, czego sama/sam jesteś wzorem. Dlatego też (tak jak obiecałem), wracam do „6 filarów poczucia własnej wartości”. Zilustrowanej powyżej budowli z sześcioma filarami, opisanymi przez Nathaniela Brandena, w jego inspirującej książce.*
Jak mocny jest Twój filar świadomości?
Kluczowym filarem budowania i utrzymywania poczucia własnej wartości jest praktyka świadomego życia. Przez tę praktykę rozumie się stałe dążenie do uświadamiania sobie aspektów naszej rzeczywistości, ich wpływu na nas. Ponadto, systematyczne podejmowanie działań, aby wzmacniać to, co wpływa na nas pozytywnie i likwidować lub zmniejszać to, co wpływa negatywnie. Te warunki realizuje postawa, w której z zaciekawieniem obserwujemy naszą rzeczywistość. Nie chodzi tylko o „otaczającą rzeczywistość”- nie tylko to, co na zewnątrz nas. Bardzo istotne jest również to, co wewnątrz (emocje, myśli, przekonania, wartości, wiara). Mając taką postawę, obserwujemy świat i siebie, jesteśmy otwarci na fakty (te przyjemne i te nie), odnosimy to do naszych potrzeb i celów. Ponadto, wyciągamy wnioski i podejmujemy właściwe działania, służące naszym celom, priorytetom, dążeniom i wartościom.
Co to znaczy żyć świadomie?
Jak ujmuje to Nathaniel Branden *, praktyka świadomego życia to:
aktywność umysłu – dążenie do zrozumienia wydarzeń, podejmowanie własnych, świadomych decyzji i odpowiedzialność za nie
uważność – bycie obecnym w tym, co się robi ze świadomością szerszego kontekstu
koncentracja na faktach i odróżnianie ich od interpretacji i emocji – poszukiwanie i rozumienie faktów, bez kierowania się interpretacjami czy opiniami. Zasada „Fakty to twoi przyjaciele” („facts are your friends” – Bill Hybles).
rozumienie własnych emocji i ich wpływu na nasze działania – traktowanie emocji, jako ważnego sygnału, nie unikanie ich (głównie tych nieprzyjemnych jak lęk, frustracja), tylko świadome radzenie sobie z nimi
świadomość własnych celów i swojego miejsca na drodze do ich realizacji
dbanie o spójność tego, co robimy z tym, do czego dążymy (naszymi celami) – zasada „walk the talk”
nastawienie na modyfikację swoich działań i poglądów oraz poszukiwanie informacji zwrotnych z otoczenia, informujących o słuszności naszych działań
dążenie do poznawania swojego wnętrza – emocji, uczuć, pragnień, potrzeb, motywacji – aby lepiej zrozumieć to, co kieruje mną od wewnątrz
otwartość na dostrzeganie i naprawianie swoich błędów nastawienie na stały rozwój i zmianę zamiast obronę swoich pozycji
Filar filarów – filar wzorzec
Świadomość, to pojmowanie procesu życia, w jakim się znajdujemy.
Orientacja dokąd zmierzamy i znajomość czynników, które tym procesem kierują.
Poznanie zakresu naszego wpływu na ten proces.
Bez tego filara nie będziemy umieli budować i umacniać następnych filarów. Nie
będziemy w stanie ocenić ich bieżącej kondycji, ani tego, co je wzmacnia, a co
rujnuje. To filar, który jest podstawą i wzorcem pozostałych filarów. To jak
forma do odlewów gipsowych:
10 aspektów praktykowania świadomego życia:
Jak zatem wygląda twój filar, wzorzec – twoja forma do budowania
kolejnych filarów? Może warto sprawdzić jego kształt i stan? Jeżeli tak,
to zapraszam do odpowiedzenia na poniższe pytania. Określ, jak oceniasz swój
poziom realizacji w poniższych 10 aspektach budowania świadomości. Zrób to w
skali od 1 do 10, gdzie 1 oznacza – „zupełnie tego nie robię”, a 10 oznacza –
„robię to w pełni”. Wpisz, poniżej ile punktów, przyznajesz sobie, w
odpowiedzi na poniższe pytania.
=> A. aktywność umysłu – pkt. ……..
“Zawsze staram się zrozumieć to co się wydarzyło i podjąć
świadomie swoją decyzję. Wiem, że to ja odpowiadam za skutki tych decyzji.”
=>
B. uważność – pkt. …….. „
Będąc w danej chwili, w danym miejscu, koncentruję się w pełni na tym co mnie
otacza, na swoich emocjach i na znaczeniu tego co właśnie robię. Nie jestem w
przeszłości ani w przyszłości, tylko tu i teraz.”
=> C. koncentracja na faktach i odróżnianie ich od interpretacji i emocji –
pkt. ……..
„Rozważając jakąś sytuację, zaczynam od zebrania faktów. Odróżniam fakty od
interpretacji, opinii, ocen oraz pilnuję, żeby ich nie mieszać.”
=> D. rozumienie własnych emocji i ich wpływu na nasze działania – pkt. ……..
„Zdaję sobie sprawę, że emocje mają olbrzymi wpływ na moje zachowanie i pracuję
nad tym, aby je rejestrować, rozumieć informację jaką niosą i uczę się
umiejętnie nimi kierować.
=> E. świadomość własnych celów i swojego miejsca na drodze do ich
realizacji –
pkt. ……..
„Mam świadomość tego, jakie cele chcę osiągnąć, zarówno w perspektywie wielu
lat, jak i w krótszym terminie, np. jednego roku.”
=> F. dbanie o spójność tego, co robimy z naszymi celami – pkt. ……..
„Stale dbam o to, aby to, co robię na co dzień, było zgodne z moimi
wartościami, zasadami i służyło realizacji moich celów.”
=> G. nastawienie na modyfikację swoich działań i poglądów – pkt. ……..
„Zdaję sobie sprawę, że ciągle się zmieniam i zmienia się otoczenie, dlatego
ciągle poszukuję informacji zwrotnych z otoczenia. Mówią mi one, czy idę we
właściwym kierunku i kiedy należy skorygować swoje działania.”
=> H. dążenie do poznawania swojego wnętrza – pkt. ……..
„Doceniam, jak ważne w moim postępowaniu są moje potrzeby wewnętrzne – emocje,
uczucia, pragnienia, dążenia. Dlatego staram się, aby je jak najlepiej
zrozumieć oraz znać ich wpływ na to co robię.”
=> I. otwartość na dostrzeganie i naprawianie swoich błędów – pkt. ……..
„Wiem, że nigdy nie będę działać idealnie, dlatego stale przyglądam się efektom
moich działań. Gdy zauważam swoje błędy i to, że mogę coś robić lepiej, to
staram się naprawiać swoje działanie”.
=> J. nastawienie na stały rozwój i zmianę zamiast obronę swoich pozycji –
pkt. ……..
„Rozumiem, że nic nie jest niezmienne – żadna chwila, ani sytuacja nie trwa
wiecznie, nawet, gdy tego chcę.Akceptuję, że ja, moje potrzeby i działania to
ciągły proces. Nastawiam sią na swój ciągły rozwój oraz uświadamianie sobie,
gdzie jestem i dokąd zmierzam.”
Podlicz punkty i sprawdź, na ile dobrze praktykujesz budowanie świadomego
życia?
Jeżeli masz: od 0-do 50 pkt. => słabo, tak nie zbudujesz
wysokiej samooceny
51-67 => średnio, potrzebujesz wzmocnić budowanie samoświadomości
68-80 => jest dobrze, nie odpuszczaj
81 – 100 => świetnie – masz wysoką świadomość i stale ją wzmacniasz
Budując siebie, będziesz budować innych
Bez względu na wynik tego testu (swojego zdjęcia na dzisiaj), pamiętaj, że jesteś niezwykła(y) i niepowtarzalna(y). Praca nad zwiększeniem swojej świadomości pozwoli Ci to odkrywać, podniesie Twoją samoocenę i poczucie wartości. Buduj siebie i umacniaj się, na co dzień, a dzięki temu będziesz też mogła/mógł budować i umacniać innych.
Trudne czasy KRYZYSY (stan wojenny, zmiana ustroju, 9/2011 Nowy York), PANDEMIE (HIV, ptasia grypa, świńska grypa), KRACHY (giełdy: 1994, 1998, 2008 r.) pojawią się w naszym życiu, zapewne jeszcze nie jeden raz. Warto mieć mocne wsparcie od osoby, która zawsze jest z Tobą. Osoby, która jest autorytetem – ZACHOWUJE SPOKÓJ, EMANUJE SIŁĄ i POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI.
Tą osobą, potrzebujesz być TY.
Trzymam kciuki!
Andrzej Cieplak
mentor, trener, coach ACC ICF,
* Nathaniel Branden, „6 filarów poczucia własnej wartości”, Wydawnictwo JK, Łódź 2019